czwartek, 17 listopada 2011

Kokosanki

Świetny pomysł na wykorzystanie zalegających białek. Co prawda w przepisie są tylko 2 białka, ale nic nie stoi przecież na przeszkodzie by zrobić z porcji podwójnej lub nawet potrójnej, bo ciasteczka te wychodzą tak pyszne, że ciężko poprzestać na jednym :)

Przepis od Dorotuś.

Polecam :)




Składniki:

  • 2 białka
  • 250 g wiórków kokosowych
  • 100 g masła lub margaryny
  • 3/4 szklanki cukru
  • 4 łyżki mleka


Masło rozpuszczamy z cukrem i mlekiem. Następnie dodajemy wiórki, mieszamy, chwilkę razem gotujemy. Odstawiamy masę by lekko przestygła.

Piekarnik nagrzewamy do 180 st. C.

Białka ubijamy na sztywną pianę. Delikatnie mieszamy z masą kokosową. Ciasto nakładamy łyżką  w postaci kulek na natłuszczoną blaszkę (ja wyłożyłam papierem do pieczenia).  Następnie, kulki te lekko spłaszczyłam.

Ciasteczka pieczemy w nagrzanym  do 180 st. C piekarniku, przez ok. 15-20 minut, do uzyskania złotego koloru.

Po upieczeniu ciasteczka te są bardzo miękkie, więc zanim je zdejmiemy z blachy trzeba troszkę odczekać.


Smacznego ;)










14 komentarzy:

  1. Witaj. Narobiłaś mi właśnie smaka na takie ciasteczka.

    http://oh-liveagoodlife.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Na pewno są pyszne, zawsze bardzo lubiłam kokosanki do momentu, kiedy zrobiłam je z przepisu, w którego skład wchodziła mąka, od tamtej pory zraziłam się do nich, ale jakbym zrobiła z takiego przepisu, na pewno na nowo polubiłabym je, bo te ze sklepu kiedyś pochłaniałam wprost. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam je:) Mnie również narobiłaś smaka:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przemo, polecam bo pyszne, no i szybko się robią. Dosłownie w kilka minut + pieczenie i gotowe.

    Dario Anno, może spróbuj tego lub jeszcze innego przepisu. Te ciasteczka nam akurat bardzo smakowały, ale przepisów na kokosanki jest sporo więc napewno znajdziesz coś dla siebie :)

    Nemi i sobie też przy okazji narobiłam smaka na nie, a dopiero co się skończyły :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo apetycznie wyglądają:) kiedyś robiłam kokosanki, ale to było daaawno temu. Nawet bloga wtedy nie pisałam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pycha! Bardzo ładnie Ci wyszły. To rzeczywiście świetny sposób na wykorzystanie białek:)
    Lubię kokosanki.

    OdpowiedzUsuń
  7. Andziu, to pora sobie przypomnieć ;) o ile lubisz kokos oczywiście.
    A ja też czasem wspominam czasy kiedy bloga jeszcze nie pisałam, ale miałam wtedy sporo czasu na zwiedzanie blogów i pieczenie tych wszystkich pyszności. A teraz czasu kompletnie brak, ale oczywiście nie przez to że zaczęłam pisać bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Majanko, oj to prawda pyszne są. Ale jeszcze dwa lata temu bardzo nie lubiłam kokosu (przekonało mnie chyba rafaello na krakersach) no i teraz bardzo się cieszę że jednak polubiłam. Wiele bym straciła :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ja powoli nawracam się na kokos, jeszcze kilka razy zajrzę do Ciebie i pewnie się całkiem nawrócę:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ulubione ciasteczka mojej mamy:-) Chętnie zrobię:-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Basiu, hihi to widzę że tak jak u mnie. Kiedyś nawet nie tknęłam ciasta z posypką z wiórków. Ale od kiedy odkryłam kilka fajnych przepisów przekonałam się :)

    Judik, polecam w ciemno te ciasteczka :)

    OdpowiedzUsuń
  12. uwielbiam wszystko co kokosowe:) tak wiec porywam kilka:)

    OdpowiedzUsuń

Gdy zostawiasz komentarz jako Anonimowy podpisz się proszę swoim nickiem lub imieniem :) Miło mi będzie Cię poznać.
Coś się nie udało? Napisz koniecznie, postaram się pomóc w rozwiązaniu problemu. Nie warto się zniechęcać :)
Moderuję komentarze ze względu na masowo pojawiające się wpisy osób, których nick linkuje do stron reklamujących różne usługi i komercyjnych. Mój blog to nie darmowa agencja reklamowa, to nie wysypisko śmieci. Komentarze takie nie ujrzą światła dziennego.
Dziękuję i pozdrawiam :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...