Bardzo prosta, mega szybka w przygotowaniu, a przy tym bardzo smaczna.
Przepis wypatrzyłam u Andzi-35, a pochodzi on od Wiosenki. Od siebie dorzuciłam tylko puszkę tuńczyka w kawałkach w sosie własnym, raczej bez przekonania. Puszka zalegała w lodówce, a to była okazja by w końcu znalazła swoje przeznaczenie. Tuńczyk skomponował się z tą sałatką rewelacyjnie.
Polecam ;)
Składniki:
- 1 słoiczek selera marynowanego
- 1 słoiczek cebulki konserwowej
- 1 puszka kukurydzy konserwowej
- 1 puszka tuńczyka w kawałkach w sosie własnym
- 4 jajka ugotowane na twardo
- szczypiorek
- majonez
- sól, pieprz do smaku
Selera, cebulkę, kukurydzę, oraz tuńczyka odsączamy z zalewy.
Jajka ugotowane na twardo obieramy ze skorupek i kroimy w drobną kostkę. Szczypiorek kroimy drobno.
Wszystko razem mieszamy, dodajemy majonez, oraz pieprz i sól do smaku.
Sałatkę odstawiamy na ok. godzinę do lodówki, by składniki się "przegryzły".
Smacznego ;)
seler, tuńczyk i majonez to moje ulubione połączenie, a z takimi dodatkami to musi być pyszne:)
OdpowiedzUsuńSkuszę się i wypróbuję przy najbliższej okazji:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna sałatka, nie jadłam jeszcze takiego połączenia:)
OdpowiedzUsuńLubię takie połączenie :)
OdpowiedzUsuńLubię takie sałatki, oj lubię :)
OdpowiedzUsuńCieszę sie Gosiu, że i Tobie zasmakowała. Następnym razem i ja dodam tuńczyka, bo lubioę bardzo:) Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńLubię takie sałatki, proste i smaczne
OdpowiedzUsuńBasiu, jeśli lubisz takie połączenie to myślę że sałatka powinna Tobie posmakować :)
OdpowiedzUsuńNemi, polecam, daj znać koniecznie jak smakowała :)
Judik, jeśli lubisz poszczególne składniki, to pewnie posmakuje. Składniki fajnie się razem komponują. A ja wreszcie polubiłam selera :)
Kuchennefascynacje, Flusso, polecam w takim razie :)
Andziu ten tuńczyk fajnie się w tej sałatce odnalazł, ale gdyby go nie było to też byłaby pyszna.
Dziękuję Wam za miłe komentarze :)
Avelina, fakt, roboty przy niej właściwie nie ma, a efekt zaskakujący :)
OdpowiedzUsuńJaka ona pyszna! Daj troszkę, co? :)
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie!
OdpowiedzUsuńTuńczyk komponuje się dobrze z wieloma składnikami.
No i jak to nieraz cos zrobione bez przekonania powoduje, ze zachwycamy się później smakiem:) ...pyszna sałatka:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMajanko, a częstuj się proszę :)
OdpowiedzUsuńAmber, dziękuję. Do tuńczyka dopiero zaczynam się przekonywać, nie wiem dlaczego, ale coś wcześniej mi nie leżał :) Może to też kwestia producenta :)
Jolu, no fakt i jakie miłe zaskoczenie potem :)
Świetny przepis, akurat mam zalegającą puszkę tuńczyka i seler. Chyba jutro dokupię resztę składników i wypróbuję. Ale nabrałam na nią ochoty! Dziękuję! :)
OdpowiedzUsuńKruszynko, to odezwij się koniecznie, czy smakowała :)
OdpowiedzUsuńCoś kiedyś robiłam z marynowanym selerem...ale co to było? Może jakaś sałatka. Ale chyba nie taka jak twoja. :)
OdpowiedzUsuńPluskotko, sama jestem ciekawa, jak masz na blogu to może poszukam :)
OdpowiedzUsuńNa blogu nie mam właśnie. Ale tylko mi świta, że kiedyś go kupowałyśmy. Poszukam w mamy notesie, bo mi to spokoju nie daje. :)
OdpowiedzUsuńZ małym poślizgiem, ale piszę. Zrobiłam ową sałatkę i ... jedyne co mogę o niej powiedzieć to... no po prostu pychota! Moja rodzinka jest nią zachwycona i myślę, że jeszcze niejeden raz u nas zagości :) Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńKruszynko, cieszę się że posmakowała :) Dziękuję za komentarz.
OdpowiedzUsuńlubię takie smaki:)
OdpowiedzUsuń