Zapewne bardzo dobrze znane Wam ciasto, zwane często też seromakiem.
Fantastyczne połączenie masy serowej i makowej na kruchym spodzie. Ciasto idealne na nadchodzące Święta, zwłaszcza wówczas gdy nie mamy za wiele czasu by przygotować sernik i makowiec oddzielnie. Ciasto to jest może odrobinę pracochłonne, ale zdecydowanie warte zachodu, a dla posiadaczy elektrycznej maszynki do mielenia to pikuś. Hmmm. przepraszam, pan Pikuś :))
I jeszcze powiem Wam szczerze, nie warto iść na łatwiznę i zastępować masy makowej gotowcem, bo to zawsze wyjdzie zupełnie inne ciasto.
Przepis znalazłam już parę lat temu na blogu Magdy, której bardzo, bardzo dziękuję, bo mimo że ciasto znałam i pojawiało się u mnie już wcześniej to ten przepis jest po prostu rewelacyjny :)
Polecam ;)
Składniki na ciasto kruche:
- 15 dag margaryny
- 15 dag cukru
- 3 żółtka
- 30 dag mąki
- 2-3 łyżki śmietany 18%
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 3 łyżeczki cukru waniliowego
Składniki na masę makową:
- ok. 400g maku suchego
- 15 dag roztopionej margaryny
- 3 białka
- 15 dag miodu
- 1/2 szklanki cukru
- 1/2 szklanki rodzynek
- aromat migdałowy (parę kropel)
Składniki na masę serową:
- ok. 700g twarogu 2-3-krotnie zmielonego
- 15 dag margaryny
- 20 dag cukru
- 3 jajka
- 1 budyń śmietankowy w proszku
- aromat waniliowy lub śmietankowy, lub 4 łyżeczki cukru waniliowego
Polewa czekoladowa:
- 50g margaryny
- 50g cukru pudru
- 2-3łyżki mleka
- 1/4 łyżeczki mąki ziemniaczanej
Dekoracja:
- polewa czekoladowa, płatki migdałowe i orzechy włoskie
Mak należy sparzyć i namoczyć na kilka godzin przed zmieleniem. Potem odsączyć na gęstym sitku.
Składniki ciasta kruchego zagniatamy. Ciasto powinno być bardzo miękkie, jeśli wychodzi za suche trzeba dodać więcej śmietany. Ciasto wkładamy do wyłożonej papierem blaszki o wymiarach 30x25cm. Ciasto to nie za bardzo da się wałkować trzeba je włożyć i porozciągać paluszkami.
Przygotowujemy masę makową: odsączony mak mielimy dwa razy, za drugim razem z cukrem. Potem dodajemy pozostałe składniki masy, dokładnie mieszamy i masę wykładamy na kruche ciasto. Wyrównujemy warstwę.
Nagrzewamy piekarnik do 170 st. C.
Składniki ciasta kruchego zagniatamy. Ciasto powinno być bardzo miękkie, jeśli wychodzi za suche trzeba dodać więcej śmietany. Ciasto wkładamy do wyłożonej papierem blaszki o wymiarach 30x25cm. Ciasto to nie za bardzo da się wałkować trzeba je włożyć i porozciągać paluszkami.
Przygotowujemy masę makową: odsączony mak mielimy dwa razy, za drugim razem z cukrem. Potem dodajemy pozostałe składniki masy, dokładnie mieszamy i masę wykładamy na kruche ciasto. Wyrównujemy warstwę.
Nagrzewamy piekarnik do 170 st. C.
Przygotowujemy masę serową: Twaróg mielimy najlepiej 2-3 razy. Ja zmieliłam raz ale za to na sitku o tych drobnych otworkach. Margarynę ucieramy z cukrem, następnie dodajemy zmielony ser. Mieszamy dokładnie, a następnie do masy dodajemy jajka, budyń w proszku i aromat lub cukier waniliowy. Masę wykładamy na warstwę makową i wyrównujemy.
Wkładamy ciasto do nagrzanego piekarnika i pieczemy do lekkiego zrumienienia warstwy serowej. Zwykle jest to około 50-60 min.
Wkładamy ciasto do nagrzanego piekarnika i pieczemy do lekkiego zrumienienia warstwy serowej. Zwykle jest to około 50-60 min.
Po upieczeniu studzimy i dekorujemy wg uznania, u mnie polewa czekoladowa oraz płatki migdałowe i orzechy włoskie.
Polewa czekoladowa: margarynę, cukier puder, mleko, mąkę ziemniaczaną stopić razem na wolnym ogniu, a potem dodać 100g gorzkiej czekolady połamaną w kostki i ogrzewać do uzyskania jednolitej polewy.
Polewa czekoladowa: margarynę, cukier puder, mleko, mąkę ziemniaczaną stopić razem na wolnym ogniu, a potem dodać 100g gorzkiej czekolady połamaną w kostki i ogrzewać do uzyskania jednolitej polewy.
Smacznego ;)
Widzę, że świąteczne pieczenie w pełni. Pyszności :D
OdpowiedzUsuńCzegoś takiego właśnie szukam. Nie do końca makowca, ale z makiem:)
OdpowiedzUsuńNiesamowite ciacho. Już czuję ten smak!
OdpowiedzUsuńSlyvvia, nie, nie. Zabieram się dopiero w tygodniu. A zdjęcia pochodzą z okresu kiedy bloga jeszcze nie prowadziłam, czyli z przygotowań do poprzednich Świąt :) W tym roku planuję makowiec i sernik oddzielnie, a ten przepis jest na tyle rewelacyjny że postanowiłam go przypomnieć. Może komuś przypadnie do gustu :)
OdpowiedzUsuńAciri, Sue polecam :) To ciasto jest pyszne.
OdpowiedzUsuńPięknie to wygląda :) Szkoda, że nie przepadamy za sobą z makowcem :) Ale na przykład masa z białego maku mi odpowiada... :) dziwne :)
OdpowiedzUsuńKatie, a wiesz, że ja nigdy jeszcze nie próbowałam jeszcze białego maku :)) U mnie w sklepach nigdzie nie widziałam, ale jak tylko znajdę to kupię, bo bardzo ciekawa jestem smaku.
OdpowiedzUsuńpięknie musi wyglądać na stole bożo narodzeniowym i na pewno jest bardzo smaczne.
OdpowiedzUsuńPiękne to ciasto. Pyszne połączenie i ładnie wygląda.
OdpowiedzUsuńMusi smakować świetnie.
Pozdrowienia!
Dusiu, Majanko, dziękuję za miłe komentarze. A ciasto jest efektowne i wszystkim zawsze bardzo smakuje :)
OdpowiedzUsuńWygląda rewelacyjnie, może się faktycznie skuszę i upiekę je na święta... Hmm... Kusi... :)
OdpowiedzUsuńKruszynko jeśli lubisz takie połączenie smaków, to polecam w ciemno :)
OdpowiedzUsuńUrtico,ale trafilas!!!wlasnie chcialam poszukac jakiegos fajnego przepisu na sero-makowiec na swieta wlasnie,ale weszlam najpierw na stronke i wpadlam w odwiedziny do ciebie..i prosze co widze!zapisuje juz sobie przepis!!dzieki!!
OdpowiedzUsuńciacho mojej babci...niezapomniane i wspaniałe
OdpowiedzUsuńMoja mama planuje upiec sermaka na święta, bardzo się cieszę, bo to sa moje klimaty. Twoja arabeska prezentuje się pysznie. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńEwciu, bardzo się cieszę że się przyda :)
OdpowiedzUsuńWilczyco Ago, fakt, wspaniałe jest, tym bardziej że jak piszesz Babciowe, a Babciowe są zawsze najlepsze.
Manoria, dziękuję :) Też bardzo lubię to ciasto i zawsze mam dylemat w Święta strucla i sernik czy właśnie arabeska :) No i sernik i strucla przegrywały już kilka lat z rzędu, dlatego w tym roku robię jednak sernik i makowiec oddzielnie :)
No chyba że jednak w ostatniej chwili zmienię plany :))
Super!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę ,że wypróbowałaś to ciasto i że smakuje Tobie :)
Pozdrawiam !
Magda
Madziu, od kiedy wypróbowałam Twój przepis (wtedy to ja jeszcze bloga nie miałam i pisałam u Ciebie komentarze jako Anonim :)), to ciasto się zadomowiło u mnie na stałe w każde niemalże Święta :) Świetny przepis.
OdpowiedzUsuńAbsolutnie zgadzam sie z Tobą ,mak musi być zrobiony metodą tradycyjną,masy gotowe są zbyt słodkie ,lepkie i niestety powodują zakalec.
OdpowiedzUsuńFajnie,ze przypomniałaś ten niezawodny przepis, ze nie wspomnę o jego praktyczności! Dwa w jednym - super.
Bryczko, dokładnie tak jak piszesz. Jak dla mnie są jeszcze za bardzo aromatyzowane. Chociaż może się mylę, kiedyś jak jeszce nie miałam elektrycznej maszynki z lenistwa skusiłam się tylko raz i ... nigdy więcej :)
OdpowiedzUsuń