Dziś będzie bez wstępu bo narzekać na zimę i ok. 40 cm śniegu zalegającego na moim podwórku już nawet nie mam ochoty. Za to będzie tradycyjnie.
Łazanki z kapustą i grzybami w wielu domach są potrawą wigilijną. U mnie nigdy nie było takiej tradycji. Może dlatego że zawsze są pierogi z kapustą i grzybami, uszka z kapustą i grzybami do barszczu. No a potem wszyscy mamy dość kolejnych potraw z kapustą i z grzybami. Rzecz oczywista - tylko na jakiś czas :)
Z podanych niżej składników wychodzi bardzo duża porcja. Oczywiście zależy od możliwości, ale myślę że spokojnie wystarczy dla 6 osób.
Składniki:
- ok. 50 g suszonych grzybów leśnych
- ok. 1 kg kapusty kwaszonej
- 2 duże marchewki starte na dużych oczkach
- 1 paczka makaronu typu łazanki, ja dałam paczkę 500 g, ale lepiej będzie dać go nieco mniej, myślę że 400 g będzie optymalnie.
- 2 średnie cebule, drobno posiekane
- 3 łyżki oleju
- sól, pieprz do smaku
- lubczyk i majeranek
- ok. 2 łyżki masła ekstra
Suszone grzyby namaczamy kilka godzin wcześniej, a najlepiej na całą noc. Następnie gotujemy je w tej samej wodzie z niewielką ilością soli. Ugotowane i ostudzone siekamy na małe kawałki.
Kapustę kwaszoną przepłukujemy zimną wodą, jeśli trzeba kroimy i wkładamy do garnka. Zalewamy ją taką ilością wody, aby była lekko przykryta. Dodajemy również startą marchewkę. Gotujemy ją ok. 1 godziny, aż będzie miękka. W trakcie gotowania do kapusty dodajemy też wywar od ugotowanych grzybów.
Po ugotowaniu kapustę odcedzamy na sicie i lekko odciskamy.
Na dużej patelni rozgrzewamy olej, rumienimy posiekaną cebulę. Następnie dodajemy odciśniętą kapustę i posiekane grzyby, oraz sól, pieprz (dość dużą ilość, ja dałam ponad 1 łyżeczkę) i inne przyprawy do smaku.
Całość lekko podsmażamy cały czas mieszając.
Łazanki gotujemy - najlepiej tak jak lubicie, na miękko lub al dente.
Piekarnik rozgrzewamy do 180 st. C.
Ugotowane i odcedzone łazanki przekładamy do dużego żaroodpornego naczynia wysmarowanego masłem. Dodajemy przesmażoną kapustę z grzybami i mieszamy dokładnie. Na wierzchu układamy wiórki masła i całość wkładamy do nagrzanego piekarnika.
Łazanki zapiekamy przez ok. 40 min.
Smacznego ;)
Ale mam ochotę na takie łazanki!
OdpowiedzUsuńPolecam :) Trochę czasochłonne, długo się gotuje potem jeszcze zapieka, ale pracy przy tym nie ma wiele :)
UsuńJa także!
OdpowiedzUsuńprzesyłam gorące pozdrowienia i byle do wiosny!
Maugustynko, tak byle do wiosny. Powinnam zaktualizować ten wpis bo warstwa śniegu ma już na pewno więcej jak 50 cm i nie przestaje wcale padać.
Usuńsmaka mi narobilas... to wspomnienie mojego dziecinstwa ale od lat nie jedlam... wszystkie skladniki mam, makaron zrobie domowy... mniam! w Bordeaux takich dan nie uswiadczysz!
OdpowiedzUsuńNianiu to bardzo się cieszę :) Mam nadzieję że będą smakować i mam nadzieję że to będzie dokładnie ten smak który pamiętasz z dzieciństwa. Pozdrawiam ciepło i dziękuję za odwiedziny :)
UsuńUwielbiam łazanki i robię je dośc często ..... są tak pyszne, ze skzoda ograniczać sie z nimi tylko do Wigilii:)
OdpowiedzUsuńJolu, zgadzam się z Tobą :) zresztą do pierogów z kapustą czy karpia też wracam chętnie w ciągu roku.
UsuńA ja nigdy nie robiłam łazanek z kapustą, ale jadłam i je lubię, wolę lepić pierogi z nadzieniem kapuściano-grzybowym. Malgosiu, ładnie je podałaś, taka przaśna potrawa powinna byc w kamiennej misie i drewnianą łyżką, gratuluję.
OdpowiedzUsuńBożenko ja za to nie za bardzo lubię lepić pierogi :)) ale bardzo lubię je jeść więc i lepię sobie czasem :)
UsuńA wiesz Bożenko, ja mam ogromną słabość do tych starych kamionek, glinianek i w ogóle do kuchennych staroci. Uwielbiam je i łowię sobie czasem takie skarby na allegro. Nowe te które można czasem kupić w marketach, często w sezonie ogórkowym to już nie to samo co te stare, nie ta jakość, nawet ciężar już nie ten.
Ja też lubię takie starocie- mam baby kamionkowe, makutry, przedziwne formy do pieczenia, nawet takie foremki do ciastek, które robił sam mój teść, prawdziwe białe kruki. Stoją sobie w zgodzie z innymi nowoczesnościami służąc mi wiernie i wzajemnie.
UsuńA co do pierogów,kocham je lepić, słucham wtedy różności z internetu, na które mi brak czasu, pierogi nabierają wtedy głębszego smaku, a ja napełniam ducha...
Miłej niedzieli. Pozdrawiam
Bożenko prawdziwe skarby masz w swojej kuchni :)
UsuńU mnie już się roztapia więc głowa do góry!
OdpowiedzUsuńA takie łazanki uwielbiam.
Idealnie trafiłaś w mój kulinarny gust.
Pozdrowienia!
Amber - ja już czekam na wiosnę jak dziecko na pierwszą gwiazdkę :)) nie mogę się doczekać, pracy w ogródku i jej efektów chyba najbardziej :)
UsuńCieszę się kochana że trafiam w Twój gust :)
Pachnące i pyszne danie. Zjadłabym, bo naprawdę daaaawno nie jadłam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Majanko dokładnie :) Zapach gotowanych grzybów bardzo, bardzo lubię :)
UsuńBardzo je lubię łazanki . Z tym, że najczęściej daję zamiast suszonych grzybów pieczarki.
OdpowiedzUsuńAvelinko z pieczarkami też są bardzo smaczne. robię gdy grzyby mi się skończą.
UsuńWitam. czy koniecznie trzeba jeszcze zapiekac kapustę w piekarniu? Pytam bo nigdy jeszcze nie robiłam łazanek :( czy wystarczy wrzucić na patelnie i podsmażyć? Jaki czas powinno się jeszcze podsmażać na patelni?
OdpowiedzUsuńPozrawiam
Oczywiście można wrzucić na patelnię ugotowane łazanki i podsmażyć razem z kapustą. Ja wolę jednak chyba zapieczone i przyrumienione w piekarniku. Jeśli się zdecydujesz tylko podsmażyć z pewnością będzie to szybciej. Pewnie wystarczy kilka minut cały czas mieszając.
OdpowiedzUsuńAha, do tej porcji będzie potrzebna na prawdę spora patelnia.
dzięki śliczne za odpowiedź pozdrawiam :)
Usuńile gotuje się grzyby na początku ?
OdpowiedzUsuńGrzyby gotujemy do miękkości, zależy to też od ich wielkości i pewnie rodzaju. Generalnie jeślichodzi o suszone i namoczone wcześniej grzyby wystarczy ok. 30 minut.
Usuńbardzo dziękuje za odpowiedź
UsuńLato minęło i znowu mamy porę na łazanki. Zainspirowana historią moich rodziców, którzy spory kończą nad talerzem łazanek, postanowiłam przygotować dziś to danie dla mojego chłopaka :-) Historię opisałam na blogu, może Ci się spodoba Urtico: http://filizankacafe.pl/spodnie-z-narzedziami/ Gratuluję fajnego bloga i serdecznie pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń