czwartek, 4 kwietnia 2013

Tarta z pieczarkami, cebulą i brokułem

I już po Świętach. Tegoroczne zapamiętam jako wyjątkowe, bo białe bardziej niż Boże Narodzenie. Zewsząd zerkające białe śniegowe zające -  świąteczne bałwanki, pasowały jak ulał na Prima Aprilis.
Dziś w drodze z pracy w radio miły głos meteorologa mówił że najlepsza rada to nie przejmować się tym na co wpływu nie mamy. A na zimę przecież wpływu nie mamy. Tylko że powinnam właśnie szykować ogródek, powinny zakwitać tulipany, żonkile i krokusy, a w polach powinno być słychać żurawie. I wcale się tym nie przejmuję że wszystko będzie później, bo przecież i tak będzie. Nie przejmuję się, ja po prostu mam już dość :) A więc ... Zimo, ty już wiesz co :)




Tarta w takim właśnie wydaniu wpadła mi w oko u Kasi, gdzie wyglądała tak apetycznie że wiedziałam że prędzej czy później będzie moja :) Zaintrygował mnie w niej przede wszystkim beszamel, pokrywający nadzienie zamiast tradycyjnej masy jajeczno-śmietanowej, takiej tarty jeszcze nie piekłam. 
Kasiu, dziękuję :) Pomysł na tartę jest świetny.

Ciasto francuskie zamieniłam na kruche, do którego dodałam czosnek granulowany i zioła prowansalskie.
Bardzo polecam, wyszło pysznie.
Przepis podaję po moich zmianach, a po tartę na cieście francuskim odsyłam do Kasi.
Przepis na kruche ciasto przepisałam kiedyś niestety nie pamiętam już skąd, od siebie dodałam czosnek i zioła.





Składniki podaję na formę o średnicy 23 cm.

Ciasto kruche:
  • 250 g mąki pszennej ( u mnie krupczatka)
  • 1 łyżeczka ziół prowansalskich
  • 1/2 łyżeczki czosnku granulowanego
  • 125 g masła
  • 1 żółtko
  • 50 -60 g wody
  • szczypta soli morskiej
Nadzienie:
  • ok. 500 g pieczarek
  • 2 duże cebule
  • mały brokuł
  • 1-2 łyżki oleju do smażenia
  • ok. 100 g sera żółtego startego na grubych oczkach
Sos beszamelowy:
  • 2 łyżki masła
  • 2 łyżki mąki pszennej
  • 250 ml mleka
  • pieprz i sól do smaku
W pierwszej kolejności z podanych składników zagniatamy kruche ciasto. Mąkę mieszamy z solą, ziołami prowansalskimi i czosnkiem granulowanym. Następnie dodajemy masło pokrojone w kawałki i siekamy je z mąką. Dodajemy żółtko i wodę i zagniatamy aż ciasto będzie gładkie. Jeśli chodzi o wodę to dodajemy najpierw 50 g, potem dodajemy więcej jeśli ciasto będzie za suche.
Wyrobione ciasto owijamy folią spożywczą i wkładamy na godzinę do lodówki. W tym czasie przygotowujemy składniki nadzienia.

Pieczarki myjemy i kroimy w plasterki. 
Cebulę kroimy w piórka. 
Brokuł dzielimy na małe różyczki, wrzucamy na wrzątek i gotujemy przez ok 2-3 min. od chwili zagotowania, potem odcedzamy na durszlaku i przepłukujemy zimną wodą.
Na patelni rozgrzewamy olej, w pierwszej kolejności należy zeszklić lekko cebulę. Następnie dodajemy pokrojone pieczarki i całość smażymy aż będą miękkie, a wydzielający się z nich sos odparuje.

Piekarnik rozgrzewamy do temp. 200 st. C.
Ciasto po godzinie czasu wyjmujemy z lodówki, rozwałkowujemy (dobrze jest wałkować między dwoma arkuszami folii spożywczej) na okrągły kształt i przenosimy na wałku do formy. Formę wyklejamy ciastem łącznie z brzegami, obcinając nadmiar ciasta nożem. Ciasto nakłuwamy widelcem, lub kładziemy na wierzch papier do pieczenia i obciążnik ( np. w postaci grochu lub fasoli), aby ciasto nie unosiło się do góry, a brzegi nie opadały. 
Ciasto pod tartę pieczemy w nagrzanym piekarniku z obciążnikiem przez 15 min. Potem wyjmujemy z piekarnika ściągamy papier z obciążnikiem i wkładamy z powrotem jeszcze na 5 min. do piekarnika.

W czasie kiedy spód kruchy siedzi w piekarniku przygotowujemy beszamel. W rondelku rozpuszczamy masło, dodajemy mąkę i dokładnie mieszamy. Dolewamy mleko, doprawiamy solą i pieprzem. Całość podgrzewamy cały czas mieszając, aż do powstania jednolitego, gęstego, kremowego sosu. W razie potrzeby jeszcze raz doprawiamy do smaku solą i pieprzem.

Podpieczone ciasto po wyżej podanym czasie wyjmujemy z piekarnika. Na powierzchni ciasta wykładamy pieczarki z cebulą. Wylewamy beszamel, układamy różyczki brokuła, a na końcu posypujemy tartę żółtym serem, starając się ominąć brokuły.
Całość zapiekamy w nagrzanym piekarniku przez ok. 15 min.

Smacznego ;)





17 komentarzy:

  1. dziękuję za komentarz u mnie, od razu "przybiegłam" obejrzeć Twoją wersję :) pychota! znowu naszła mnie na nią ochota, chętnie spróbuję takiej na kruchym spodzie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu, na kruchym spodzie wyszła też bardzo dobra. Polecam i wielkie dzięki za pomysł :)

      Usuń
  2. Gosiu,
    tarta tak wiosennie zielona,że zaraz chce mi się biec do kuchni!
    Wspaniały pomysł z ciastem kruchym zamiast francuskiego.
    I zioła w cieście.
    Zawsze wolę kruchy spód od nijakiego francuskiego.
    Jednym słowem nieziemsko pysznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu no bo skoro wiosna do nas przyjść nie chce to my już tak podświadomie same jej szukamy w tym co lubimy najbardziej czyli w kuchni :) Dziś kupiłam nawet tulipany bo moje ledwo co z ziemi wyszły i ciekawa jestem co z nich będzie, obawiam się że zmarzły. Zioła w cieście hmmm, będę bardzo nieskromna :) to dobry pomysł. Od jakiegoś czasu dodaję do kruchego ciasta różne zioła i przyprawy. Dzięki temu kruche za każdym razem może smakować inaczej i nie staje się nudne.
      Co do francuskiego ciasta ja je nawet lubię, ale ostatnio nieco mi się znudziło i teraz tak myślę jakby tak pokombinować z ziołami w cieście francuskim (oczywiście trzeba by je było zrobić samemu, niestety nie zawsze mi się chce je wałkować, ale może się skuszę)może i to okazałoby się strzałem w 10. Może się zbiorę za niedługo :)

      Usuń
  3. Wykorzystam pomysł na zioła dodane do ciasta. Ach te kolory tak biją z monitora, a ja się obrócę do okna to biel bije...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marzenko polecam bardzo :) Warto też pokombinować z różnymi ziołami i przyprawami, ciasto kruche nie musi smakować za każdym razem tak samo.
      Haha brokuł zielenią po oczach strzela :) Ale dobrze że już w przyszłym tygodniu ma się ocieplić :)

      Usuń
  4. No popatrz każda z nas ma inne upodobania,
    ja wolę francuskie ciasta w połączeniu z warzywami,
    kruche tarty natomiast z owocowymi dodatkami.
    Twoja tarta wygląda zachęcająco,i na pewno smaczna,
    choć znowu coś za czym nie przepadam,beszamel,
    używam śmietanę i jajka z ziołami.
    Jak zwykle przepis bardzo starannie napisany,
    gratuluję pomysłów


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bubo i dobrze że lubimy co innego bo dzięki temu mamy tyle pomysłów i tyle wariacji na temat tego samego przepisu :)
      Ja też robiłam do tej pory z sosem śmietanowo-jajecznym, ale ten beszamel mi bardzo w tarcie zasmakował i będę na pewno korzystać częściej z Kasi pomysłu. Ale generalnie lubię beszamel i często dodaję do zapiekanek.
      Bubo co do przepisów staram się wszystko dokładnie opisać. W niektórych przypadkach zdjęcia czy film dają dużo więcej niż najlepszy opis. Zdaję sobie sprawę z tego, ale nie zawsze pamiętam o tym by mieć aparat w kuchni. A wracając do opisu jest to moim zdaniem ważne, bo nie dla każdego jest oczywiste to co jest oczywiste dla nas i trzeba starać się o tym pamiętać. Bo potem na niektórych blogach spotyka się posty krzyczące tytułami np. "bułki niewypały" "totalna klapa" itp. itd. Szkoda gadać. Za każdym razem jak coś takiego widzę to staram się sprawdzić na własnej skórze :) I tak właśnie "bułki niewypały" okazały się moimi ulubionymi bułeczkami. Ale znowu się rozpisuję. Chodzi mi o to że czasem może się zdarzyć że powieszą na nas "psy" przez to że coś jest napisane niejasno i czytający nie zrozumie, albo zrozumie nie do końca. Jeśli napiszę łopatologicznie a czytający nie zrozumie to już nie jest to moja wina. Z tymi bułkami chodziło wtedy o to że korzystająca z przepisu na pewnym blogu pewna Pani potraktowała dosłownie, co do minuty podany czas wyrastania, mimo że było napisane że czas zależy od różnych czynników i może być dłuższy lub krótszy. No i bułki nie wyrosły, a Pani je upiekła otrzymując zbite twarde kamyki, bo nie wiedziała że do kwestii czasu wyrastania trzeba podejść elastycznie. Potem na swoim blogu napisała post o takim właśnie tytule :) wystawiając moim zdaniem bardzo krzywdzącą ocenę autorce przepisu.
      Ale się rozpisałam, ciekawa jestem czy dobrniesz do końca :))

      Usuń
  5. śliczny blog. dodałam do obserwowanych zapraszam i do siebie
    http://lubieessc.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gabi dziękuję bardzo za miły komentarz i odwiedziny w moich skromnych progach. Bardzo się cieszę że Ci się podoba. Ja również do Ciebie zajrzę. Pozdrawiam :)

      Usuń
  6. Świetna tarta, moja rodzinka i ja bardzo taką lubimy. Pycha!
    Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Judik, nam również bardzo smakowała.
      Pozdrawiam ciepło :)

      Usuń
  7. Od spodu po sam szczyt... idealne!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kulinarny Zenit - taka właśnie jest ta tarta, idealna. Bardzo polecam.
      Dziękuję za odwiedziny i ciepło pozdrawiam.

      Usuń
  8. Ojej! Ale mi ochoty narobiłaś! Wygląda bajecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Smakowity Zaułek cieszę się że według Ciebie wygląda tak apetycznie, że ma się ochotę upiec :) Dziękuję za komplement, odwiedziny i miły komentarz. Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  9. Uwielbiam tarty :-) Ta wygląda smakowicie.
    Zapraszam również do zareklamowania bloga w moim katalogu stron i blogów. Wpis jest darmowy.
    Pozdrawiam i zapraszam serdecznie.
    www.wycinek.com

    OdpowiedzUsuń

Gdy zostawiasz komentarz jako Anonimowy podpisz się proszę swoim nickiem lub imieniem :) Miło mi będzie Cię poznać.
Coś się nie udało? Napisz koniecznie, postaram się pomóc w rozwiązaniu problemu. Nie warto się zniechęcać :)
Moderuję komentarze ze względu na masowo pojawiające się wpisy osób, których nick linkuje do stron reklamujących różne usługi i komercyjnych. Mój blog to nie darmowa agencja reklamowa, to nie wysypisko śmieci. Komentarze takie nie ujrzą światła dziennego.
Dziękuję i pozdrawiam :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...