Klopsik wyszedł baardzo smaczny. Smakuje zarówno na ciepło jak i na zimno.
Robiłam go już wiele razy w różnych kombinacjach, ale szczególnie przypadł mi do gustu właśnie ten.
Przepis pochodzi ze znakomitego bloga "Brulion z przepisami".
A tak na marginesie, pamiętaliście o zmianie czasu? Ja na szczęście mam w domu jeden zegarek, który się przestawia sam i dzięki niemu nie zapominam :)) Takie kochane urządzenie...
Składniki:
- 3/4 kg mięsa mielonego (użyłam ok. 600g mięsa z szynki i ok. 150g surowego boczku)
- 5 jajek
- 1/2 szklanki bułki tartej
- 1 cebula
- kilkanaście oliwek
- kilkanaście grzybków marynowanych
- 3 ogórki konserwowe
- pieprz, sól, majeranek, gałka muszkatołowa do smaku
- olej do podsmażenia cebuli
- musztarda do smarowania wierzchu.
Tym razem pominęłam ogórki konserwowe i gałkę muszkatołową, bo akurat nie miałam na stanie.
Mięso mielone mieszamy z jednym jajkiem i bułką tartą. Następnie dodajemy przyprawy wszystkie poza solą.
Pozostałe 4 jajka gotujemy na twardo.
Cebulę kroimy w drobną kostkę i podsmażamy na oleju i dodajemy do mięsa. Dodajemy też drobno pokrojone ogórki, oliwki, oraz grzybki. Wszystko mieszamy razem, najlepiej ręką, tak, by masa zrobiła się jednolita. Na koniec dodajemy sól.
Keksówkę (u mnie 30x11 cm) smarujemy masłem i wysypujemy bułką tartą, lub wykładamy papierem do pieczenia. Na dno wykładamy ok. 1/3 mięsa, układamy jajka w pozycji leżącej i przykrywamy je pozostałym mięsem.
Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 170 st. C przez 1 godzinę i 10 minut. Po tym czasie wyjmujemy klopsa z piekarnika, smarujemy wierzch musztardą i wkładamy go z powrotem jeszcze na 10 minut.
Smacznego ;)
bardzo ładnie wygląda to jako w środku. ze świeżym chlebkiem musi być wyśmienita
OdpowiedzUsuńprzyznam, że zapomniałam o zmianie czasu, ale na szczęście zegar w laptopie nie :)
Klops bardzo fajnie się skomponował z chlebem cebulowym ze zdjęcia :) Zresztą każdy domowy zakwasowiec będzie tu świetnie pasował.
OdpowiedzUsuńA jeszcze co do zmiany czasu to zastanawiam się jak nie zaspać do pracy. Ale w gruncie rzeczy cieszę się że dzień będzie teraz dłuższy.
jaki sliczny u Ciebie! a z tym znakomitym to przesada! ciesze sie, ze smakuje! :-)
OdpowiedzUsuńCudawianku, nie ma przesady ani grama :)Naprawdę lubię Cię czytać :)
OdpowiedzUsuńKlops wygląda przepysznie - będę musiała kiedyś wypróbować :)
OdpowiedzUsuńA w ogóle pozdrawiam :)
Megi spróbuj koniecznie, naprawdę warto :)
OdpowiedzUsuńA teraz to się zastanawiam czy Ty to ta sama Megi co to się wybiera do mnie i dotrzeć nie może? ;)
Ta sama :)
OdpowiedzUsuńAle ostatnio coś czasu brak bo torciki tworzę i bawię się masą cukrową :)