niedziela, 11 grudnia 2011

Ciasteczka cytrynowe czyli wspólnego pieczenia z Marysią cz. 2 :)

Po zrobieniu ciasta na tygryski zostały nam jeszcze żółtka, które również wykorzystałyśmy. Tym razem ja zaproponowałam ciasteczka cytrynowe, na które przepis znalazłam w październikowym numerze magazynu "Kuchnia" (nr 10-2011).
Ciasteczka bardzo szybkie w przygotowaniu, pyszne i baaardzo aromatyczne :) Robiłam je już wcześniej, więc wiedziałam, że to będzie również dobry wybór :)

Marysiu jeszcze raz bardzo, bardzo dziękuję za wspólnie spędzony czas :)

W oryginale ciasteczka po upieczeniu są posypane cukrem pudrem, ale moim zdaniem jest to całkowicie zbędne, bo ciasteczka wychodzą wystarczająco  słodkie. Chyba że dla oka się jednak zdecydujecie to lepiej wówczas, tak jak u Marysi zmniejszyć ilość cukru w cieście.
No i masło użyte do tego wypieku powinno być schłodzone. Gdy wcześniej robiłam z masłem miękkim, przeleżałym wcześniej w temperaturze pokojowej, ciasteczka podczas pieczenia straciły kształt. Tym razem za radą Marysi użyłam masło schłodzone, prosto z lodówki i wszystko wyszło bardzo dobrze.

Polecam  i zapraszam także do Marysi :)





Składniki:
  • 120 g masła
  • 120 g cukru
  • 2 żółtka
  • skórka otarta z 2 cytryn
  • 150 g mąki pszennej
  • 110 g mąki ziemniaczanej

Ucieramy masło z cukrem, dodajemy żółtka, startą skórkę cytrynową i obie mąki. Mieszamy wszystko mikserem na niskich obrotach do chwili połączenia składników. Ciasto jeszcze chwilę zagniotłam, bo po zmiksowaniu powstało coś w rodzaju kruszonki.
Następnie ciasto rozwałkowujemy na grubość ok. 1 cm i foremkami wycinamy ciasteczka o dowolnych kształtach :)

Piekarnik  nagrzewamy w międzyczasie do temp. 160 st. C
Ciasteczka pieczemy w nagrzanym piekarniku przez ok. 20 min. do uzyskania ładnego złotego koloru.


Smacznego ;)



15 komentarzy:

  1. Ale fajne, szybkie ciacha. W sam raz do wieczornej herbatki ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kruszynko, polecam. Parę minut pracy i chwila pieczenia i można chrupać do herbatki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję, że zwróciłaś moja uwagę na ten przepis,ja jakoś go przeoczyłam. A ciasteczka na prawdę są pyszne. A ja zmniejszyłam ilość cukru w cieście, a posypałam je cukrem pudrem. Do ponownego spotkania :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. A wiesz, ja też mam wiele niewypróbowanych przepisów z "Kuchni" i innych gazet. Bardzo lubię czytać, oglądać, potem mam wieeelkie plany, a koniec końców mało co idzie na warsztat :))
    I muszę powiedzieć Tobie że wiesz co mi się jeszcze bardzo podoba w tym wspólnym pieczeniu? A to, że teraz my i nasze rodzinki wcinamy do kawki albo herbatki dokładnie te same ciasteczka :)) Musimy to powtórzyć :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Koniecznie musimy powtórzyć :-)

    A co do do czytania, oglądania, przeglądania mam dokładnie to samo i też wiele pozostaje tylko w planach, albo jak szukam czegoś konkretnego, wcześniej upatrzonego, to mam ze znalezieniem.

    OdpowiedzUsuń
  6. Sorki problem ze znalezieniem oczywiście...

    OdpowiedzUsuń
  7. :)) Domyśliłam się :) Ależ my mamy ze sobą wiele wspólnego :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Piekne ciasteczka :) Czy ja mogę się poczęstować?
    Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
  9. Majanko, ależ proszę :) Częstuj się :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Też się dziś zabrałam za pieczenie ciasteczek na święta, cytrynowych jeszcze nie robiłam, dziś była kolej na waniliowe i cynamonowe.

    OdpowiedzUsuń
  11. Udało Wam się to wspólne pichcenie :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Avelinko, to też pysznie u Ciebie było :)

    Russkaya, bardzo nam się udało:) Jak dla mnie same wypieki jakby schodzą na dalszy plan, najfajniejsza jest ta cała otoczka mailowa przy tym wspólnym pieczeniu :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Lubię takie maślane ciasteczka z aromatem cytryny! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Judik, dziękuję :)

    Kasiu, polecam, te są pyszne. Na święta zrobię chyba w kombinacji pomarańczowej z czekoladą :)

    OdpowiedzUsuń

Gdy zostawiasz komentarz jako Anonimowy podpisz się proszę swoim nickiem lub imieniem :) Miło mi będzie Cię poznać.
Coś się nie udało? Napisz koniecznie, postaram się pomóc w rozwiązaniu problemu. Nie warto się zniechęcać :)
Moderuję komentarze ze względu na masowo pojawiające się wpisy osób, których nick linkuje do stron reklamujących różne usługi i komercyjnych. Mój blog to nie darmowa agencja reklamowa, to nie wysypisko śmieci. Komentarze takie nie ujrzą światła dziennego.
Dziękuję i pozdrawiam :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...