Nie wiedziałam jednak czy w ogóle będę miała co napisać, bo seriali praktycznie w ogóle nie oglądam. Długo się więc zastanawiałam. No, ale jakoś dam radę :) Nie będzie to co prawda ilość powalająca na kolana, ale zawsze coś :)
Zasady zabawy są takie:
- Opublikuj na swoim blogu logo taga - zrobione
- Napisz kto cię otagował - to też zrobione
- Otaguj co najmniej 5 blogerek - najprzyjemniejsze rzeczy zawsze zostawiam na koniec :)
- Wymień i opisz kilka swoich ulubionych seriali - poniżej
Są to seriale które co prawda oglądałam dawno temu, ale dziś z przyjemnością obejrzałabym znowu.
1. "Opowieści z krypty" ("Tales from the Crypt") - każdy z odcinków serialu to oddzielna, często odrobinę makabryczna historia z gatunku horroru z elementem mrocznego humoru. Każda z opowieści zaczyna się zapowiedzią Kryptusia - strażnika krypty o makabrycznym wyglądzie i upiornym wręcz poczuciu humoru. Koniec historii również nie jest pozbawiony dowcipnego komentarza tego wbrew pozorom zabawnego stworka. No i ten jego upiorny śmiech :))
Mimo że same historie były bardzo ciekawe, z dreszczykiem :) to jak dla mnie najlepsze w tym serialu były zawsze początek i koniec.
2. "Było sobie życie" ("Etait Une Fois... La Vie) - dla mnie to serial ponadczasowy. Bardzo lubiłam oglądać go jak byłam dzieckiem ( i do tej pory lubię), a teraz przepada za nim mój dzieć. Każdy z odcinków poświęcony jest innemu zagadnieniu związanemu z życiem i funkcjonowaniem organizmu człowieka, jego poszczególnych organów, a nawet komórek. A wszystko to przedstawione jest w sposób bardzo przystępny, ciekawy i zabawny nie tylko dla kilkuletniego dziecka. Myślę że dorośli obejrzą z wcale nie mniejszym zainteresowaniem
A do zabawy zapraszam :
Oglądałam dzisiaj "Było sobie życie" odcinek o szczepionkach ;) Tak jak piszesz, jest naprawdę bardzo fajne. W taki ciekawy sposób przedstawia takie ważne zagadnienia. Mi się najbardziej podoba ta piosenka na początku ;)
OdpowiedzUsuńGosiu jest mi niezmiernie miło, że o mnie pomyślałaś, jednak nie wiem czy będę w stanie pociągnąć tę zabawę, ponieważ raczej nie oglądam seriali. Mam nadzieję, że się nie pogniewasz, jeżeli nie zamieszczę serialowego posta. Pozdrawiam Cię serdecznie
OdpowiedzUsuńMarysiu, nie, pewnie że się nie pogniewam :) Ja też teraz nie oglądam bo nie mam czasu za dużo, w ogóle prawie nie oglądam telewizji. Te które podałam oglądałam kiedyś i bardzo mi się podobały i utkwiły w pamięci, więc dzięki temu miałam jeszcze co skrobnąć :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Kochana oglądałam "Było sobie życie" w dzieciństwie:) fajne to było:)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
OdpowiedzUsuńopowieści z krypty to było chyba moje pierwsze podejście do filmów grozy. i ten kościotrup z początku :)
O popatrz! Przypomniałaś mi o "Opowieściach z krypty" ! :) Też je kiedyś oglądałam i bardzo lubiłam :).
OdpowiedzUsuń"Było sobie życie" oczywiście także, kultowy serial dzieciństwa :)
Pozdrawiam:)
Hihi to widzę że nie tylko mnie bawiły "Opowieści..." mimo tej całej swojej makabryczności ;)
OdpowiedzUsuńGosiu, dziękuję za zaproszenie:) A było sobie życie też czasami oglądam:)) Miłego weekendu Kochana!
OdpowiedzUsuńAndziu cała przyjemność po mojej stronie :)) miłej końcówki łikendu :)
UsuńPokrzywko muszę się wyłamać... mam nadzieję, że nie będziesz miała mi tego za złe? Praktycznie nie oglądam telewizji. Dzisiaj włączyłam po 2 tygodniach przerwy i... zasnęłam :)
OdpowiedzUsuńO serialach nawet mowy nie ma :) tak, że sama widzisz...
pozdrawiam Cię ciepło!
Myniolinko, pewnie że się nie pogniewam z tego powodu :)
Usuń