niedziela, 4 września 2011

Chleb mleczny na zakwasie

Dawno, dawno temu (prawie rok temu :) widzę to po swoim gościnnym komentarzu), gdy jeszcze bloga nie prowadziłam znalazłam ten chlebek u Myniolinki. Chlebek ten mnie i mojej rodzince bardzo posmakował.
Niedawno piekłam go po raz kolejny. Tym razem pominęłam całkiem drożdże, zrobiłam na samym zakwasie, ale ponieważ zakwasu miałam troszkę mało, nieco zmieniłam sposób postępowania i nastawiłam zaczyn.

Przepis podaję więc po zmianach, a do oryginału odsyłam do Myniolinki.

Bochenek ten raczej nie wygląda idealnie bo z tymi nacięciami zdecydowanie przedobrzyłam, ale za to smakuje pysznie.





Zaczyn:
  • 60 g zakwasu żytniego, dokarmionego ok. 10-12 godzin wcześniej
  • 90 g mąki żytniej razowej typ 2000
  • 90 g ciepłej wody

Ciasto właściwe:
  • 2/3 szklanki mleka
  • 1/4 szklanki wody źródlanej
  • 2 łyżki roztopionego masła
  • 1 łyżka cukru
  • 1 łyżeczka soli
  • 3 i 1/4 szklanki mąki pszennej (u mnie typ 650)

Na wierzch:
  • 1 jajko
  • 2 łyżki słodkiej śmietanki
  • mak do posypania

Składniki zaczynu dokładnie mieszamy i odstawiamy na ok. 8 godzin pod przykryciem w ciepłe miejsce.

Po tym czasie zaczyn mieszamy z ciepłym mlekiem. Roztapiamy masło i pozostawiamy do ostygnięcia.
Następnie do zaczynu dodajemy mąkę, sól, cukier i wodę. Mieszamy wszystko razem, przekładamy na blat i wyrabiamy. Pod koniec wyrabiania dodajemy roztopione ale przestudzone masło.
Wyrobione ciasto przekładamy z powrotem do miski i odstawiamy na ok. 1,5 godziny pod przykryciem w ciepłe miejsce.

Po tym czasie wyjmujemy ciasto, lekko wyrabiamy i formujemy jeden duży bochenek lub dwa małe (u mnie jeden duży). Układamy je na blaszce wysypanej mąką lub wyłożonej papierem do pieczenia. Przykrywamy je ściereczką lub folią spożywczą i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrastania. U mnie trwało to ok. 4 godzin.

Piekarnik nagrzewamy do temp. 240 st.C.
Wyrośnięty bochenek smarujemy jajkiem roztrzepanym ze śmietanką i posypujemy makiem lub innymi ziarenkami.
Pieczemy w nagrzanym piekarniku przez ok. 10 min., następnie obniżamy temperaturę do 190 st. C i pieczemy jeszcze ok. 20 min. Należy obserwować gdyż wiele zależy od piekarnika. Jeśli chlebek się ładnie zrumieni i popukany od spodu wydaje głuchy odgłos, można przyjąć że jest gotowy. Małe bochenki pieczemy parę minut krócej niż jeden duży.
Studzimy jak zawsze na kratce.


Smacznego ;)


W trakcie pisania okazało się że nastała niedziela :)) więc miłej niedzieli Wam życzę :)





Przepis dodaję do akcji:


15 komentarzy:

  1. Te nacięcia na Twoim chlebku, to rzeczywiście - jakby się do nich Zorro przyłożył ;D

    Nie ma to jak domowe pieczywko - a na zakwasie to już w ogóle! O, mój smak :)
    Zawsze też wypiekam wedle podobnej receptury. Z tym, że bez masła... a chyba teraz spróbuję je raz dla odmiany dodać :))

    Pozdrawiam serdecznie,
    AiS

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo ładny chlebek, muszę wypróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię takie domowe chrupiące kromki chleba;)

    OdpowiedzUsuń
  4. mleczny na zakwasie? bardzo ciekawy przepis.
    a jaki piękny bochenek! jeszcze z makiem na dodatek. suuuper ;]


    http://www.karmel-itka.blogspot.com
    http://www.slodkakarmel-itka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Kochana wczoraj zrobiłam Twoje bułeczki maślane! smakują wybornie! obiecałam sobie wypróbować wszystkie Twoje przepisy na pieczywo bo wychodzą wprost wyborne!

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo mi się podoba ten chleb! Koniecznie do wypróbowania.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. piekny bochen:)( taki równiutki ....i ten miąższ:) musze kiedyś spróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ai Shinigami ubawiłam się :)) "Zorro tu był" :))

    Kornik polecam, myślę że chlebek wart wypróbowania :)

    Monisia, bo nie ma nic lepszego niż domowe pieczywko :)

    Karmelitko, dziękuję, ten mak moim zdaniem wiele tu daje do smaku. Polecam.

    Maugustynko, cieszę się :) Te rogaliki o których piszesz, pochodzą z cin cin i swojego czasu (jeszcze wtedy nie prowadziłam bloga, ale wiele blogów odwiedzałam) były bardzo popularne. Przepis zdecydowanie wart przypomnienia, ja bardzo często je piekę, bo wszystkim smakują.

    Asiek, polecam. Również wersja Myniolinki (szybsza bo z dodatkiem drożdży) wychodzi pysznie :)

    Joluś, polecam :) Chlebek naprawdę smaczny.

    OdpowiedzUsuń
  9. muszę przyznac, że jeśli chodzi o pieczywo to jakoś Twoje przepisy bardzo mi przypasowały. Bułeczki już robiłam, więc czas chwycic się za chlebek.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Chlebek wygląda wspaniale.
    Ja na razie piekę pieczywo na samych drożdżach ze względu na brak miejsca w lodówce. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kasiu, dziękuję :)

    Wilczyco, jeśli się zdecydujesz na pieczenie chlebka, najłatwiej będzie Ci zacząć od drożdżowych. Są prostsze i mniej czasochłonne. Na początek dobre, bo nie wymagają tyle cierpliwości co zakwasowce. A potem jak już spodoba Ci się pieczenie chleba, to wyhoduj zakwas i do dzieła :)

    Grażynko, drożdżowe też są pyszne. Na blogu tego nie widać, ale robię od czasu do czasu. Awaryjnie jak zakwasu zapomnę wyciągnąć, to wtedy drożdżaki są jak znalazł

    OdpowiedzUsuń
  12. piękny, bardzo udany chlebek! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękny chlebek, uwielbiam pieczywo z makiem:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ilko, Judik dziękuję bardzo :)

    OdpowiedzUsuń

Gdy zostawiasz komentarz jako Anonimowy podpisz się proszę swoim nickiem lub imieniem :) Miło mi będzie Cię poznać.
Coś się nie udało? Napisz koniecznie, postaram się pomóc w rozwiązaniu problemu. Nie warto się zniechęcać :)
Moderuję komentarze ze względu na masowo pojawiające się wpisy osób, których nick linkuje do stron reklamujących różne usługi i komercyjnych. Mój blog to nie darmowa agencja reklamowa, to nie wysypisko śmieci. Komentarze takie nie ujrzą światła dziennego.
Dziękuję i pozdrawiam :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...