poniedziałek, 17 października 2011

Chleb mieszany na maślance z okazji Światowego Dnia Chleba

Światowy Dzień Chleba był wczoraj i właśnie wczoraj wieczorem piekłam ten chlebek, ale Jakem spóźnialska gapa, nie mogłam nie spóźnić się z publikacją :)
Chlebek w smaku odrobinę pikantny, z delikatnie wyczuwalną nutą pieprzu. Pominęłam kminek, za którym nie przepadam.
Miałam troszkę za mało zakwasu, więc ok. 8 godzin wcześniej nastawiłam zaczyn i to by było na tyle zmian, których się dopuściłam.
Chleb smakował wspaniale :)
Za przepis dziękuję Dyrektorowi, u którego przepis ten znalazłam.




Składniki:
  • 250 g aktywnego zakwasu (u mnie zaczyn nastawiony 8 godzin wcześniej: 70 g zakwasu żytniego wcześniej dokarmionego , 100 g mąki żytniej razowej, 100 g letniej wody)
  • 130 g mąki żytniej chlebowej (typ 720)
  • 380 g mąki pszennej (u mnie chlebowej typ 750)
  • 250 g maślanki
  • 30 g wody
  • 1 łyżeczka miodu
  • trochę świeżo zmielonego pieprzu
  • trochę kminku (pominęłam)
  • 16 g soli (dałam troszkę mniej - 10 g)


Mąkę przesiewamy i mieszamy z solą i przyprawami. Maślankę odrobinę podgrzewamy rozpuszczając w niej od razu miód.
Wszystkie składniki dodajemy do zaczynu (lub zakwasu), dokładnie mieszamy i wyrabiamy ciasto. Odstawiamy na 30 min.

Po tym czasie jeszcze raz króciutko ciasto wyrabiamy, formujemy bochenek i wkładamy go do omączonego koszyczka i odstawiamy na kilka godzin do wyrastania.

Piekarnik nagrzewamy do 250 st. C.Wyrośnięty chleb przerzucamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia, nacinamy i wkładamy do piekarnika. Pieczemy w tej temperaturze przez ok. 10 min, wytwarzając na początku trochę pary. Potem obniżamy temperaturę do 180 st. C i pieczemy jeszcze ok. 50 min. Oczywiście zależy to też od piekarnika. Ja po obniżeniu temperatury piekłam tylko 30 minut.

Studzimy na kratce.


Smacznego ;)



14 komentarzy:

  1. Fantastyczny chlebek.Bardzo smakowity:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję Wam dziewczyny za miłe słowa :)

    OdpowiedzUsuń
  3. domowy chlebek jest najlepszy:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Na jego widok pomyślałam, że jest uroczy, o ile chleb można określić takim przymiotnikiem, ale tak mi się kojarzy i już. Sama nie wiem czemu... :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ależ piekny bochen Ci wyszedł ....porywam kromeczkę:)

    OdpowiedzUsuń
  6. nie jestem fachowcem w pieczeniu chleba, czasem się skuszę, ale ten Twój wzbudza moje zaufanie i chyba wypróbuję

    OdpowiedzUsuń
  7. a ja nie zdążyłam... miałam nieplanowany wyjazd... ale chlebek jest i muszę go tylko opublikować :)
    takiego z pieprzem jeszcze nie piekłam... ciekawa propozycja :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kruszynko, Jolu no miło mi bardzo :)) ale do ładnego bochenka to mu daleko, oj i to jak bardzo :)) Ale ma za to ładne dziurki :)

    Wilczyco, no jasne że próbuj. Nam bardzo posmakował ten chlebek więc polecam :)

    Myniolinko, no ja też się spóźniłam z opublikowaniem (ostatnio blogowanie idzie mi jak krew z nosa), ale najważniejsze że chlebek upieczony.

    OdpowiedzUsuń
  9. Prawdziwy domowy chlebek! Jest piękny:-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zazdroszczę ci tych chlebów, bo mam ochotę jakiś upiec a zupełnie nie mogę się zebrać :) Wiem, wiem, mówię o tym w kółko. :P

    OdpowiedzUsuń
  11. Pluskotko, ja zanim zaczęłam to chyba rok się czaiłam :)) Więc wiem coś na ten temat jak trudno się zebrać :) Nie namawiam na siłę, ale tylko sugeruję że warto ;)

    OdpowiedzUsuń

Gdy zostawiasz komentarz jako Anonimowy podpisz się proszę swoim nickiem lub imieniem :) Miło mi będzie Cię poznać.
Coś się nie udało? Napisz koniecznie, postaram się pomóc w rozwiązaniu problemu. Nie warto się zniechęcać :)
Moderuję komentarze ze względu na masowo pojawiające się wpisy osób, których nick linkuje do stron reklamujących różne usługi i komercyjnych. Mój blog to nie darmowa agencja reklamowa, to nie wysypisko śmieci. Komentarze takie nie ujrzą światła dziennego.
Dziękuję i pozdrawiam :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...