poniedziałek, 19 grudnia 2011

Ciasteczka orkiszowe z czekoladą

Dotychczas z mąki orkiszowej piekłam tylko chleby, które są naprawdę wyjątkowe w smaku. A te ciasteczka to mój pierwszy słodki wypiek na tej mące, ale wiem już że na pewno nie ostatni :)  Ciasteczka są przepyszne, kruchutkie, pachną i smakują czekoladą. Ciasteczka mimo że nie korzenne to idealnie pasują na nadchodzące Święta.
Polecam :)

A za przepis dziękuję Gosi99 z "Ekspresji Kulinarnych"


Z tej porcji składników wyszło mi 25 sztuk, ale następnym razem bez wahania zrobię z podwójnej porcji.




Składniki:
  •  ok. 115 g miękkiego masła
  • 1/3 szklanki brązowego cukru
  • 1/3 szklanki cukru
  • 1 duże jajko
  • 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
  • 1 3/4 szklanki maki orkiszowej (dałam jasną typ 700)
  • szczypta soli
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 2/3 szklanki płatków czekoladowych lub posiekanej czekolady (wykorzystałam posiekaną gorzką czekoladę, ale sądzę że pyszne będą również z czekoladą mleczną czy też białą)

Masło ucieramy z cukrem i cukrem brązowym. Następnie dodajemy jajko i ekstrakt i wszystko razem ucieramy.
W drugiej misce mieszamy razem przesianą mąkę, proszek do pieczenia, sól i posiekaną czekoladę, a następnie wsypujemy wszystko do miski z masłem i dokładnie mieszamy.

W międzyczasie piekarnik nagrzewamy do 180 st. C.

Nabieramy po łyżeczce ciasta i formujemy niewielkie kulki (u mnie wielkości orzecha włoskiego). Kulki układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia w niewielkich odstępach, a następnie lekko spłaszczamy je dłonią lub za pomocą widelca.

Ciasteczka wkładamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy przez ok. 12-13 minut. Ciasteczka po upieczeniu są bardzo miękkie, więc nim je zdejmiemy z blaszki trzeba chwilę odczekać.
Studziłam na kratce.

Smacznego ;)




17 komentarzy:

  1. Bardzo lubię takie ciasteczką, są chrupiące, ale jednocześnie rozpływają się w ustach, u mnie nigdy nie leżą zbyt długo :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli jeszcze nie piekłaś słodkości z mąką orkiszową lub orkiszowo-razową, zapraszam po inspiracje na moja stronę. Ja wyłącznie używam tych mąk, jak i kilku innych, tzw. "zdrowych"...
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  3. Sweet dreadi oj to prawda, i u mnie też szybko zniknęły :)

    Nie-typowe Wypieki bardzo chętnie odwiedzę Twoją stronę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. oj, ładne, i to jeszcze jak ładne:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajne te ciastka :)
    Może zechcesz dodać je do mojego konkursu?

    OdpowiedzUsuń
  6. Basiu dziękuję, może u mnie nie tyle ładne co pyszne :)

    Tu-tusiu dziękuję za komplementy i za zaproszenie do konkursu :) Tym razem jednak nie skorzystam bo nie mam konta na FB :), no i nie noszę kolczyków :) no i najważniejsze- nie jest to mój autorski przepis, więc czułabym się bardzo źle wystawiając go do konkursu. Nie chcę więc stwarzać sztucznej konkurencji, niech wygra ten komu kolczyki się przydadzą :) Może kolejnym razem, ale dziękuję bardzo za informację :) i pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  7. No patrz, ja tez z orkiszowej tylko chleby... Cos mi sie zdaje, ze trzeba bedzie to zmienic!

    OdpowiedzUsuń
  8. Maggie :) trzeba będzie to zmienić :) Po tych ciasteczkach już widzę że warto :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Gdybym miała kaskę na mąkę orkiszową, to bym wypróbowała. Są śliczne! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Sue, ja wiem, że ceny w sklepach mąki orkiszowej są wysokie. Może gdzieś w necie znalazłabyś taniej. Ja raz na jakiś czas robię większe zakupy na bogutynmlyn.pl i tam się wtedy zaopatruję. Nie znam aktualnych cen sklepowych, ale w porównaniu z cenami w sklepach ta mąka u Bogutyna wychodziła nawet sporo taniej.

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne, też robiłam potwierdzam są przepyszne :-)
    Hi hi, a ja wpadłam w szał pieczenia pierników, ale nie mam czasu, powstawiać na bloga. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak ja lubię ten czas na blogach, tyle pysznych ciasteczek wokoło!:) I Twoje kuszą:)

    OdpowiedzUsuń
  13. jeśli o mnie chodzi to orkisz jeszcze przede mną:) ...ale wiem, ze jak juz popróbuję to nie przestanę ...a ciasteczka - wygladają przepysznie:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Marysiu, ja za swoje piernii zabiorę się chyba dopiero jutro wieczorkiem. Dzieć mi się rozłożył i kompletnie mi robota przedświąteczna nie idzie. Niby wolne od pracy, a bardziej zmęczona tym wszystkim jestem. Mam nadzieję że jutro będzie lepiej.

    Majanko, dziękuję. Jak kuszą to może skuszą? ;)

    Jolu no jakoś tak inaczej, smakują wypieki z mąki orkiszowej, wyjątkowo, mimo że przecież i pszenne czy żytnie też są świetne. Jak dla mnie jedynym ogranicznikiem jest chyba jednak cena mąki :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Oj, teraz taka pora roku sprzyjająca rozwojowi zarazków. Bardziej lepiej :-)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Marysiu, ja zawsze twierdzę że to przez brak solidnej zimy :))

    OdpowiedzUsuń
  17. Z tym się z Tobą zgadzam, szczególnie mroźnej, ale wtedy jest tak zimno brr....Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Gdy zostawiasz komentarz jako Anonimowy podpisz się proszę swoim nickiem lub imieniem :) Miło mi będzie Cię poznać.
Coś się nie udało? Napisz koniecznie, postaram się pomóc w rozwiązaniu problemu. Nie warto się zniechęcać :)
Moderuję komentarze ze względu na masowo pojawiające się wpisy osób, których nick linkuje do stron reklamujących różne usługi i komercyjnych. Mój blog to nie darmowa agencja reklamowa, to nie wysypisko śmieci. Komentarze takie nie ujrzą światła dziennego.
Dziękuję i pozdrawiam :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...