Nazbierało mi się troszeczkę zaległych wpisów i dziś właśnie jeden z nich. Roladę tą robiłam na Wielkanoc.
Pyszna rolada bezowa z kremem na bazie bitej śmietany z sokiem z cytryny, który doskonale przełamuje słodycz bezy. Beza jest mięciutka i z powodzeniem daje się rolować, bez obawy że pęknie.
Rewelacyjny pomysł na wykorzystanie białek pozostających po zrobieniu niektórych ciast.
Ja zwiększyłam troszkę proporcje, żeby zrobić ją na większej blaszce oraz dodałam w środek pasek dżemu jagodowego własnej produkcji, a wierzch posmarowałam resztą kremu i posypałam startą na grubych oczkach gorzką czekoladą. Wiele dobrego w jednym :) ale w całości wszystko ze sobą zagrało idealnie.
Beza:
- 8 białek
- 1 szlanka cukru
- 1 1/3 łyżki octu winnego jasnego
- 2 2/3 łyżki mąki ziemniaczanej
Krem:
- 400 ml śmietany kremówki (użyłam 36 %)
- 1 1/3 szklanki cukru pudru
- sok wyciśnięty z 1 cytryny
- 2 łyżki cukru waniliowego ( z prawdziwą wanilią)
Piekarnik nagrzewamy do 160 st. C
Białka ubijamy na pianę, dodajemy cukier i dalej ubijamy na sztywno. Dodajemy mąkę ziemniaczaną i ocet i jeszcze chwilę ubijamy.
Masę przelewamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia i pieczemy ok. 20 minut, tak by beza ładnie się z wierzchu zrumieniła.
Ja piekłam na dużej blaszce z piekarnika.
Po upieczeniu roladę delikatnie przekładamy na ściereczkę wysypaną cukrem pudrem, delikatnie (ja robiłam to oddzielając papier od bezy za pomocą cienkiego nożyka) zdejmujemy z niej papier do pieczenia rolujemy razem ze ściereczką. Tak zrolowaną bezę pozostawiamy do ostygnięcia.
Po dokładnym ostudzeniu (żeby krem śmietanowy nie popłynął beza musi być koniecznie dobrze wystudzona) rozwijamy bezę.
Śmietanę ubijamy z cukrem pudrem na sztywno, dodajemy sok z cytryny i cukier waniliowy i mieszamy. Krem wykładamy na bezę i zawijamy z powrotem. Resztę kremu smarujemy wierzch i dekorujemy startą czekoladą.
Układamy roladę łączeniem do dołu i odstawiamy na parę godzin, albo na noc do schłodzenia do lodówki.
Smacznego ;)
O jakie pyszności :)
OdpowiedzUsuńWygląda na bardzo leciutką, idealna na lato!
OdpowiedzUsuńPyszności!
OdpowiedzUsuńKiedyś jadłam torcik bezowy - był jedną z najlepszych słodkości jakie jadłam w ogóle ;) Więc coś czuję że taka rolada bezowa też by mi baaaardzo zasmakowała ;)
jestem pod wrazeniem, ze Ci nei popekala!
OdpowiedzUsuńfajnie wygląda, ciekawe jak smakuje :)
OdpowiedzUsuńFlusso dziękuję :)
OdpowiedzUsuńMarta, w sezonie owocowym można dać w środek zamiast dżemu owoce i będzie jeszcze bardziej letnia :) A tak to owszem jest lekka, przyjemnie się ją zjada :)
Nat. jeśli lubisz bezowe przysmaki to myślę że ta rolada posmakowałaby Ci.
Katie, też się obawiałam tego gdy robiłam ją pierwszy raz, ale jest tak jak pisała u siebie Paulina. Beza ma tylko chrupiącą skórkę, a w środku jest miękka, taka piankowa, także bez problemu się roluje :)
Zauberi, jak dla mnie smakuje świetnie, raz robiłam ją dla gości i byli nią zachwyceni. Zależy czy ktoś bezy lubi, jeśli tak, to myślę że będzie smakować. A jeśli chodzi o smak to ciężko ją do czegoś porównać :)
Pieknie wygląda i cieszę się ogromnie, że posmakowała :)
OdpowiedzUsuńa z dżemem i ja zrobię, a co :)
Paulinko dziękuję. Posmakowała i to bardzo. Robiłam już ją kilka razy i pewnie jeszcze nie raz wrócę do tego przepisu. Lubię ją bardzo podawać gościom, bo są bardzo pozytywnie zaskoczenismakiem.
OdpowiedzUsuńA dżem dla oka może być, ale i bez dżemu jest pyszna :)
urtico,ale to świetny pomysł! Ja się trochę boję rolad, bo mi się nie udawały, ale może ta by wyszła.. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda! Ale chyba trudno sie zwija takie bezowe ciasto?
OdpowiedzUsuńjestem pod wrażeniem jak ty ta bezę zwinęłaś :) a wyglada pysznie :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie robiła bezowej rolady...jakie pyszności jeszcze przedemną:)
OdpowiedzUsuńBasiu, nie bój się. Trzeba ją tylko na gorąco zawijać w ściereczkę i najlepiej tą ściereczkę wysypać cukrem pudrem, żeby beza się nie przykleiła.
OdpowiedzUsuńAndziu, Megi nie jest tak trudno zwinąć jakby się wydawało. Można bezę zawijać delikatnie tak zakręcić tylko na raz jeśli byłaby mocno wypieczona i mogłaby się połamać, ale ja ze swoją bardzo nie uważałam i nic się nie stało. Ona z zewnątrz jest taka chrupiąca, a w środku miękka i naprawdę bezproblemowo się zawija.
Trzcinowisko i za to właśnie kocham gary :)) bo ciągle mnie coś w nich zaskakuje. Zawsze znajdę coś czego nie znam. I tak pewnie będę się ich uczyła do końca życia :))
wspaniałości!
OdpowiedzUsuńKubełku dziękuję :)
OdpowiedzUsuńPyszna roladka , bardzo imponująco wygląda:)
OdpowiedzUsuńCudowna ta rolada. Osobiście jeszcze żadnej nie robiłam, bo trochę się boję tego całego zawijania, ale Twoja wygląda baaardzo apetycznie:)
OdpowiedzUsuńsmakowita! bardzo lubię rolady... najgorsze jest w nich to że tak szybko znikają :)
OdpowiedzUsuńJudik dziękuję :)
OdpowiedzUsuńKruszynko, nie ma się czego bać. Możesz podejrzeć też u Pauliny film, tam chyba widać jak zawija. Zobaczysz, to wcale nie jest trudne :)
Myniolinko, oj prawda, są nieekonomiczne :)moment i nie ma. Ale rolady to chyba moje ulubione ciasta biszkoptowe, jakoś tak nie potrafię się oprzeć, a dopiero się niedawno do nich przekonałam bo własnie zawijanie mnie powstrzymywało.
A ja kiedyś miałam ochotę na biszkoptową roladę, jak spiekłam ciasto to przy zwijaniu zostało mi kilka kawałków:))
OdpowiedzUsuńAndziu, w końcu na błędach się uczymy. Następnym razem pewnie wyjdzie idealnie :)
OdpowiedzUsuńO swoich wpadkach w kuchni nie będę pisała :)) Musiałabym chyba oddzielny blog założyć :))
Rolada królewska! Jestem ciekawa tego niepękającego biszkoptu :) Pyszności!
OdpowiedzUsuńMadzia to nawet nie jest biszkopt, tylko właśnie beza :) A napisałam że nie pęka przy zwijaniu bo mi beza zawsze kojarzyła się z takimi kruchymi bezikami i zanim nie zrobiłam pierwszy raz tej rolady to byłam pewna że raczej się nie da tego zwinąć, ale od tamtej pory już kilka razy ją robiłam i nigdy się nie połamała :)
OdpowiedzUsuńNo zaraz zrobię,mam nadzieję,że wyjdzie taka pyszna jak na zdjęciu;)
OdpowiedzUsuńja dodam maliny z cukrem,mam nadzieję,że śmietana się od tego nie "rozwali":)
Robiłam już rolady z owocami w środku, np. tu jest przepis na roladę z truskawkami
OdpowiedzUsuńhttp://kochamgary.blogspot.com/2011/06/rolada-kakaowa-z-bita-smietana-i.html
Moim zdaniem nic się stać nie powinno, ewentualnie jeśli masz śmietanę 30 % a nie 36 % dla pewności możesz dodać trochę żelatyny w ten sposób jak w tej roladzie biszkoptowej z truskawkami. Tylko jeśli nie lubisz zwartych kremów śmietanowych to daj jej trochę mniej niż tam. Jedna z czytelniczek pisała że jak dla niej krem wychodzi troszkę za twardy, dlatego zrób tak jak lubisz :)
Daj znać jak wyszło. Pozdrawiam cieplutko :)
Mniamm pychotka :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń