sobota, 9 kwietnia 2011

Marchewkowe ciasteczka z orzechami laskowymi.

Te absolutnie fantastyczne ciasteczka z orzechami laskowymi znalazłam u Ani.
Pyszne, chrupiące, bardzo słoneczne. Aniu, miałaś rację, można się w nich zakochać ;)
Ja z całą pewnością jeszcze nie raz do nich wrócę, a Wam gorąco polecam ;)

Składniki:
  • 125 g surowej marchewki startej na drobnych oczkach
  • 150 g miękkiego masła
  • 175 g brązowego cukru
  • 50 g bułki tartej
  • 225 g mąki pszennej
  • 1 jajko
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenie
  • 100 g orzechów laskowych
  • oraz na lukier:  35 g cukru pudru, 2 łyżki soku z pomarańczy, skórka otarta z pomarańczy
Piekarnik rozgrzewamy do 200 st. C. Orzechy laskowe wysypujemy na blaszkę i pieczemy przez ok. 10 minut, do momentu aż skórka zbrązowieje i popęka. Wyjmujemy z piekarnika i pozostawiamy do ostygnięcia.

Startą marchewkę wkładamy do garnuszka, zalewamy małą ilością gorącej wody (tylko tyle aby przykryć marchewkę) i gotujemy na wolnym ogniu przez 5 minut. Odcedzamy i pozostawiamy do ostygnięcia.

Masło ucieramy z cukrem. Dodajemy mąkę, bułkę tartą, proszek do pieczenia i jajko i dokładnie mieszamy.

Ostudzone orzechy przesypać na ściereczkę kuchenną i dokładnie pocierając zdjąć brązowe skórki. Następnie orzechy grubo siekamy i dodajemy je razem z marchewką do masy.

Piekarnik nagrzewamy do temp. 190 st. C.

Z masy formujemy kulki wielkości małego orzecha włoskiego i rozkładamy w niewielkich odległościach na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Każdą kulkę delikatnie spłaszczamy za pomocą łyżeczki lub widelca.

Pieczemy ok. 13-15 minut w temp. 190 st. C. Studzimy na kratce.
Na końcu polewamy lukrem.

Smacznego ;)





Przepis dołączam do akcji:


18 komentarzy:

  1. Pięknie wygląda ten lukier na wierzchu. Skoro wszysycy tak chwalą to i ja je zapisuje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. fajne te ciasteczka! Pewnie i ja się na nie połakomię:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Basiu i Szana bardzo polecam ciasteczka. Są rewelacyjne, naprawdę warto je zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gosiu, ślicznie Ci się wypiekły :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. strasznie fajne są te ciasteczka, marchewkowych nigdy jeszcze nie upiekłam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Asiejko, ja też dopiero pierwszy raz robiłam ciasteczka z udziałem marchewki. Dla mnie to spore zaskoczenie, ale bardzo pozytywne.

    OdpowiedzUsuń
  7. jadłam ciasto marchewkowe ale ciasteczek jeszcze nie :) a wygladają smakowicie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajne połączenie smaków, muszą być pyszne:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Muszą być pyszne i jakie zdrowe! Upiekę!!!!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Anno- Mario daj znać{ koniecznie jak smakowały :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciasto marchewkowe jest bardzo dobre, więc myślę, że ciasteczka jeszcze lepsze, tym bardziej, że z dodatkiem orzechów:)
    Nazwę bloga masz super i świetny też cytat o sobie, mnie też bliski jakoś bardzo;P

    OdpowiedzUsuń
  12. Sówko, ciasteczka są rewelacyjne, warto spróbować, tym bardziej że pracy przy nich niewiele jest.
    A jeśli chodzi o nazwę to miała być inna, ale okazała się już zajęta, a ta obecna to właściwie pierwsza jaka mi przyszła na myśl :))
    A cytat to pewnie bliski większości kobiet :)) Mnie napewno dobrze charakteryzuje :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Lubię marchewkę w słodkościach :) Może więc i ja się skuszę? :)))

    OdpowiedzUsuń
  14. Russkaya jeśli lubisz marchewkę w słodkościach to tym bardziej jestem przekonana że Ci posmakują ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. marchewkowych ciastek jeszcze nie jadłam :) trzeba będzie kiedyś spróbować :)
    dzięki za przyłączenie się do akcji :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Chantel, bardzo mi miło że mogłam się przyłączyć. Ja dopiero się przekonuję do warzyw w słodkościach, więc fajnie że jest ta akcja. Bo patrząc na podsumowanie to dopiero widać ile jest ciekawych możliwości. No, a to przecież jeszcze nie koniec akcji. Naprawdę świetny pomysł ;)
    A ciasteczka mogę polecić Ci w ciemno :)

    OdpowiedzUsuń

Gdy zostawiasz komentarz jako Anonimowy podpisz się proszę swoim nickiem lub imieniem :) Miło mi będzie Cię poznać.
Coś się nie udało? Napisz koniecznie, postaram się pomóc w rozwiązaniu problemu. Nie warto się zniechęcać :)
Moderuję komentarze ze względu na masowo pojawiające się wpisy osób, których nick linkuje do stron reklamujących różne usługi i komercyjnych. Mój blog to nie darmowa agencja reklamowa, to nie wysypisko śmieci. Komentarze takie nie ujrzą światła dziennego.
Dziękuję i pozdrawiam :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...