Dziś mam dla Was pyszną roladę biszkoptową, tym razem z kakaowym biszkoptem. Bita śmietana i truskawki, które niestety już u mnie się kończą, to dla mnie jeden z ulubionych smaków lata.
Przepis na rewelacyjny biszkopt kakaowy znalazłam u Gosikr76. Przepis poprostu rewelacyjny. Biszkopt wychodzi puszysty mięciutki i idealnie się skomponował z nadzieniem.
Nadzienie natomiast to już taka mała improwizacja.
Polecam gorąco :)
Składniki:
- 4 jajka
- 1 szklanka cukru pudru
- 3 czubate łyżki mąki pszennej tortowej
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 2 łyżki kakao
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Nadzienie:
- 600 g śmietany kremówki (użyłam 36%)
- 1 1/2 szklanki cukru pudru
- sok wyciśnięty z połowy cytryny
- 2 łyżki żelatyny
- niecałe 1/2 szklanki wrzącej wody
Z tej ilości nadzienia zostało mi jeszcze trochę do dekoracji.
Ponadto:
- truskawki -ok. 1/2 kg
- wiórki strtej na grubych oczkach czekolady
- parę jagód
- pozostały krem do dekoracji
Piekarnik rozgrzewamy do 180 st. C.
Całe jajka ubijamy z cukrem aż masa będzie gęsta i biała. Suche składniki, czyli mąkę pszenną, ziemniaczaną, kakao, proszek do pieczenia mieszamy razem i stopniowo przesiewamy do masy jajecznej. Całość delikatnie mieszamy łyżką. Wylewamy na blaszkę (użyłam dużą blaszkę z piekarnika) wyłożoną papierem do pieczenia.
Pieczemy w dobrze nagrzanym piekarniku przez ok. 10 min.
Po upieczeniu przekładamy na ściereczkę wysypaną cukrem pudrem i delikatnie, pomagając sobie cienkim nożykiem w razie potrzeby zdejmujemy papier. Gorący biszkopt rolujemy razem ze ściereczką i pozostawiamy do zupełnego ostygnięcia.
Żelatynę rozpuszczamy we wrzącej wodzie i pozsotawiamy do całkowitego ostygnięcia.
Śmietanę ubijamy z cukrem na sztywno. Dodajemy powoli sok z cytryny, cały czas przy tym miksując, a następnie całkowicie wystudzoną żelatynę. Żelatynę również dodajemy powoli, cały czas miksując.
Część truskawek kroimy w kosteczkę. Kilka sztuk zostawiłam do dekoracji na wierzch.
Roladę rozwijamy. Rozprowadzamy na biszkopcie bitą śmietanę. Na końcu który zostaje na zewnątrz kładziemy nieco mniej kremu by nie wypłynął nam przy zwijaniu.
Na śmietanę układamy pokrojone truskawki. Zawijamy roladę, układając ją tak by łączenie znajdowało się od spodu.
Resztą kremu i owocami dekorujemy roladę.
Roladę odstawiamy do schłodzenia w lodówce na kilka godzin.
Smacznego :)
ależ piękna !!!! a jak cudnie przystrojona!!!!
OdpowiedzUsuńO rany, musi być przepyszna:)
OdpowiedzUsuńsliczna. Nie bylo zadnych problemow przy zawijaniu? :)
OdpowiedzUsuńBasiu, dziękuję, ale Ty to dopiero umiesz ładnie zawijać rolady.
OdpowiedzUsuńWiosenko, bardzo smaczna wyszła :)
Katie, dziękuję :) Nie, nie było. Bezproblemowo się zawija, trzeba tylko na gorąco zawijać, no i wydaje mi się że biszkopta nie można spiec za mocno. No i jeszcze trzeba uważać żeby z grubością nadzienia nie przedobrzyć :) Z tej porcji to sporo mi zostało jeszcze do dekoracji.
ale ładna rolada :) chętnie bym się poczęstowała
OdpowiedzUsuńJaka piękna Ci wyszła. Ja jeszcze nigdy nie robiłam rolady, bo boję się, że mi popęka przy zwijaniu. Twoja wygląda idealnie :)
OdpowiedzUsuńZauberi, częstuj się, proszę :)
OdpowiedzUsuńKasiu, nie obawiaj się. Nie powinna popękać przy zwijaniu, jak zawiniesz na gorąco biszkopt w ściereczkę i tak zostawisz do ostygnięcia. Tak mi się wydaje że biszkopt wtedy się naciąga tam gdzie trzeba i dzięki temu nie pęka potem przy zwijaniu.
Goooosiuuuuuu, jak możesz mnie tak katować ???
OdpowiedzUsuńRolada wygląda przepysznie :-)
Aniu, dziękuję :) No to muszę Ci powiedzieć, że ta roladka jakiś czas posiedzi sobie na pierwszej stronie bloga. Niestety zanosi mi się na przerwę w blogowaniu i to niestety nie chodzi wcale o wakacje
OdpowiedzUsuńależ rolada! i jak pięknie ozdobiona! nie mogę się napatrzeć :)
OdpowiedzUsuńDaisy, dziękuję :)
OdpowiedzUsuńPięknie wykonana, zchrupałabym na raz :)
OdpowiedzUsuńŚliczna i bardzo apetyczna rolada :)
OdpowiedzUsuńOch piękna, wygląda tak apetycznie, że na pewno bym się jej nie oparła ;D
OdpowiedzUsuńPewnie pycha i jaka fikuśna :)
OdpowiedzUsuńwyszła naprawdę piękna ...taka kształtna:) no i na pewno pyszna:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam za przemiłe komentarze. Naprawdę miło mi czytać :)
OdpowiedzUsuńta rolada do mnie woła :) pyszności, uwielbiam takie desery :)
OdpowiedzUsuńMagda, nie chcę wróżyć, ale zwykle jak do mnie coś woła to nie da mi to spokoju póki nie zrobię :)
OdpowiedzUsuńNie wiem co znowu jest z tym bloggerem, ale znowu nie mogę się normalnie zalogować.
Ale sie napracowalas,ale za to jaki efekt...
OdpowiedzUsuńEwciu, właśnie dlatego lubię robić rolady, bo wyglądają zwykle bardzo efektownie, a tak naprawdę wcale nie ma przy niej dużo pracy, upiec biszkopt to chwilka, zrobić krem czy śmietanę też no i zawinąć. I w zasadzie po robocie :)
OdpowiedzUsuńRany jaka rolada!! arcydzieło po prostu!!:) ale bym spałaszowała!:)
OdpowiedzUsuńPiękna! :)))
OdpowiedzUsuńJudik, jak zrobię to podeślę kawałeczek :)
OdpowiedzUsuńAndziu, dziękuję :)
Wow! Co za misterna dekoracja! Robi wrażenie! Świetny przepis!
OdpowiedzUsuńSpencer, dziękuję :) dekoracja to taka tam zabawa, wspólna z moim dzieciem :))
OdpowiedzUsuńRolada byla by dobra ale za duzo jest zelatyny-smietana wyszla bardzo twarda.Przy tak tlustej smietanie zelatyna jest zbedna.
OdpowiedzUsuńDrogi Anonimowy/a Czytelniku/czko dziękuję za cenną uwagę.
OdpowiedzUsuńJa uważam że ta twardość kremu śmietanowego to też kwestia tego co kto lubi. Jak dla mnie akurat krem nie jest za twardy. No, ale jasne że jak lubisz mniej usztywnione to możesz zmniejszyć ilość żelatyny, albo całkiem ją pominąć przy śmietanie 36 %. Śmietanę 36 zastąpić można 30% a żelatynę śmietan-fixem. Możesz też całkiem po swojemu zrobić krem.
Pozdrawiam cieplutko i dziękuję za odwiedziny :)