Dzień dobry.
Czy ktoś mógłby już wyłączyć ten śnieg? :) Ha ha :) wiem że nierealne, było by bosko gdyby tak móc włączyć jednym przyciskiem wiosnę. Ale skoro nie ma co się lubi to się lubi co się ma, chociaż wolałabym jednak wiosnę. Żyję po prostu myślą że do wiosny coraz bliżej, a to co teraz widzę za oknem, czyli śnieg padający od wczoraj - to ostatnie podrygi pani zimy :) W marcu jak w garncu, nieprawdaż?
Dziś mam dla was babkę. Bardzo prostą, ekspresową, niesamowicie aromatyczną bo pachnącą kardamonem. Co jeszcze mogę o niej napisać? A no tyle że jest po prostu pyszna. I udana :) bo tu na prawdę nie ma co się nie udać, jest banalna w przygotowaniu.
Tych piaskowych niestety nie umiem piec, albo mam do nich pecha, lub nie mam do nich ręki, może zwyczajnie mnie nie lubią? :) Każda z poczynionych dotychczas prób zakończyła się tak jak tutaj :) Też pysznie :)
Ta babka to po prostu wariacja na temat bardzo popularnego ciasta maślankowego, które już było gdzieś na początku istnienia mojego bloga. O, właśnie tutaj.
Dodatek kardamonu bo miałam po prostu ochotę :) Podobnie zresztą jak i na jagody. I na bardzo czekoladową polewę.
Ciasto:
- 2 jajka
- 1 szklanka cukru drobnego
- 1 szklanka maślanki
- 1/2 szklanki oleju
- 2 1/2 szklanki mąki tortowej
- 3 łyżeczki proszku do pieczenia
- 10 g cukru waniliowego
- 3 łyżeczki kardamonu mielonego
- dodatkowo: kilka garści jagód, mogą być mrożone bez wcześniejszego rozmrażania
Polewa czekoladowa:
- 100 g gęstej śmietany 18%
- 100 g cukru pudru
- 200 g gorzkiej czekolady
- ok. 1/4 szklanki mleka
- 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
Do dekoracji: u mnie płatki migdałowe
Piekarnik nagrzewamy do temp. 180 st. C.
W jednej misce mieszamy składniki suche, w drugiej mokre. Następnie składniki suche dodajemy do mokrych i miksujemy na gładką masę.
Formę babkową (moja jest z kominem o średnicy 22 cm) w szerszej części smarujemy masłem i wysypujemy bułką tartą. Wlewamy do niej ok. połowy masy, wysypujemy na całej powierzchni jagody. Następnie wylewamy pozostałą masę. Ja odruchowo wysypałam jagody również na wierzchu ciasta, ale nie było to potrzebne, gdyż i tak znalazły się one ostatecznie na samym spodzie
Babkę wkładamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy ok. 50-60 min. Najlepiej pod koniec pieczenia sprawdzić patyczkiem. Jeśli będzie suchy to znaczy że babka jest gotowa do wyjęcia.
Po wyjęciu z piekarnika babkę pozostawiamy do ostudzenia , na krótki czas w formie, potem jeszcze ciepłą można wyjąć z foremki. Pozostawiam ją wtedy na kratce do studzenia, żeby odparowała równomiernie z każdej strony.
Z podanych składników przygotowujemy polewę. Najpierw wrzucamy do rondelka wszystko poza czekoladą. Podgrzewamy je i dopiero potem wrzucamy połamaną na kostki czekoladę. Podgrzewamy polewę, aż czekolada się całkowicie rozpuści a masa będzie jednolita. Polewą od razu dekorujemy babkę.
Smacznego ;)
Ach, ale ona musi być pyszna! Babka z jagodami? Nigdy takiej nie robiłam na Święta, ale coś czuję, że w tym roku będzie ten pierwszy raz ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ;)
Chocoholiczko jest bardzo łatwa i ekspresowa wręcz :)Jeśli masz mrożone jagody to ich dodatek jest na prawdę fajnym pomysłem.
Usuńbajeczna ;D
OdpowiedzUsuńRoz dziękuję :)
UsuńO z jagodami, super, takiej jeszcze nie jadłam:) Właściwie to też już powinnam się zastanowić jaką babę upiec na Święta :)
OdpowiedzUsuńKruszynko polecam. To po prostu ekspresowe ciasto maślankowe w foremce do baby :)
UsuńZ racji zbliżających się świąt, babki są w obszarze moich zainteresowań :) pięknie wygląda!
OdpowiedzUsuńBeatrice dziękuję :)
UsuńUrtico, cudowna! Bardzo podoba mi się dodatek jagód!
OdpowiedzUsuńSerdeczności:)
Aniu dziękuję :)
UsuńWiesz Aniu, zauważyłam że dodatek jagód, czy innych owoców na przedwiośniu czyni wypiek bardziej atrakcyjnym :)) egzotycznym wręcz. Chyba przez to że za wiosną ilatem tęsknimy coraz bardziej :)
Gosiu,
OdpowiedzUsuńjak u Ciebie wiosennie!
Babka pyszna i prymula w kolorze yellow!
To znaki wiosny.
Pozdrawiam z zaśnieżonej Warszawy.
Aniu, to nic że za oknem zima pełną gębą, dziś rano u nas -11 stopni :) Namiastkę wiosny stworzyłam sobie w domu. Prymulka, tulipany w wazonie (oczywiście kupione), bo moje nawet spod ziemi nie zechciały jeszcze wyleźć, poprawiły mi nieco samopoczucie :) Pozdrowionka także posyłam z mojej wioski na Dolnym Śląsku (bardzo dolnym)
UsuńWspaniała babeczka. ! Ja tez chętnie wyłączyłabym śnieg, bo chcę już wiosnę :)
OdpowiedzUsuńMajanko dziękuję :) Wszyscy mamy chyba już dość zimy :)
UsuńDodatek jagód genialny:-) W sumie to jeszcze nie piekłam żadnej babki...
OdpowiedzUsuńMarzenko, dziękuję :) Ja też rzadko bardzo robię, a już najrzadziej to te piaskowe :)
Usuńa u mnie wkrótce babka z czekoladą:) tyle jest tych przepisów na babki, że gdyby nie okres przedwielkanocny, na pewno nie dałoby się wypróbować wszystkich tych, na które ma się ochotę:)
OdpowiedzUsuńOlu tak, masz rację :) Ja na babki mam ochotę, ale przed Świętami,na Święta już zwykle nie robię bo się zdążą znudzić :)
UsuńBardzo aromatyczna musiała być! Ciekawi mnie smak jagód w połączeniu z kardamonem. Buziaki! :)
OdpowiedzUsuńKasiu była dość aromatyczna :) Połączenie jagód i kardamonu jak dla mnie - wypadło fajnie :) Buziaki posyłam też :)
UsuńCudności babuszka:) .... a te jagody w środku bardzo mi się podobają:) buziaki zasyłam
OdpowiedzUsuńJoluś dziękuję i ja buziaki do Ciebie ślę :)
Usuńja uwielbiam zimę, ale co za dużo to nie zdrowo ;) a babka wygląda fantastycznie... i te jagody... mniam mniam
OdpowiedzUsuńEwo ja to zimę kocham w Wigilię i w Święta Bożego Narodzenia. Potem może jej nie być. Ale z drugiej strony to faktem jest to że w przyrodzie wszystko ma swój czas i swoje miejsce :)
UsuńDziękuję za komentarz i odwiedziny :)
nie dosyc ze babka to jeszcze jagody!!!no nie wytrzymam!!! uwielbiam babki :)
OdpowiedzUsuńEwuś, właśnie upiekłam jeszcze jedną babuszkę :) Jeśli nie okaże się zakalcem i nie powstanie z niej bajaderka to niedługo zrobię wpis :)
UsuńA jagody, no bo mi już tęskno za wiosną i latem :)
Jagódki.. pycha :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
UsuńTo już świątecznie u Ciebie.
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam :)
Ava wszędzie już świątecznie :) A u mnie chyba najmniej :) Pozdrawiam ciepło.
Usuń